Po nocnej sesji biurowej sprawy się podgrzały.Żona jednego współpracownika ochoczo zaoferowała swoje usługi, prowadząc do gorącego spotkania.Z ochotą oddała się niechlujnej i namiętnej wymianie oralnej, pozostawiając obie strony zadowolone.
Po wybuchowym spotkaniu na firmowym pikniku sprawy szybko się rozkręcały.Żona mojej współpracowniczki złapała się na tym, że pragnie więcej tego, czego spróbowała tego pamiętnego dnia.Nie mogła oprzeć się ponętności zakazanego owocu, a ja byłem bardziej niż chętny, by dogadzać jej pragnieniom.Tym razem chętnie prezentowała swoje umiejętności.Opadła na kolana, z głodnymi oczami, gdy mnie przyjmowała.Jej usta były miękkie i ciepłe, jej język chędoty i natarczywy.Lizała i ssała, jej entuzjazm nie dorównywał.Jęczałem z rozkoszy, moje ręce plątały się w jej włosach, gdy pracowała na mnie swoją magią.Jej obciąganie było niechluźne, niechlujne i niesamowicie gorące.Było jasne, że cieszyła się każdą chwilą, jej usta nigdy nie opuszczały moich, dopóki nie smakowała każdego centymetra.Pok wypełniały nas nasze jęki, nasz oddech dzielił dalece intym.To była słodka chwila, od słodkiego smaku, ale był on słodki.
